Rondo Rataje to wyzwanie dla niejednego kierowcy. Ostatnio kilku prawie się pobiło!

Nie da się ukryć, że na rondzie Rataje, mimo przebudowy, ruch wciąż jest utrudniony. Jedna rzecz, że kierowcy w Polsce wciąż mają problem z poruszaniem się po rondzie. Inna, że na Ratajach mamy dosyć skomplikowaną organizację ruchu i na dodatek jeszcze tramwaj. Kilka dni temu dwóch kierowców prawie pobiło się o pierwszeństwo w jeździe!

Wszystko wydarzyło się w ubiegłym tygodniu. Samochód marki ford i audi stało na skrzyżowaniu czekając na zielone światło. Gdy ono się pojawiło, samochody ruszyły swoimi pasami, jednak w pewnej chwili audi wjechało w forda. Kierowcy zatrzymali ruch na całej północnej stronie ronda, nie chcąc zjechać na pobocze. Obawiali się, że to właśnie na nich spadnie wina. Jednak tu ustalenie winnego nie było takie oczywiste.

Na rondzie Rataje mamy do czynienia nie tylko z sygnalizacją świetlną ale i z oznaczeniami poziomymi a także ze znakami drogowymi. Nie jest łatwo się tam odnaleźć i nawet przybyła na miejsce zdarzenia drogówka nie miała pewności, kto w tej sprawie zawinił.