Drużyna Wolfe Wittstock miała być pierwszym rywalem Poznanian w tym sezonie. Niemcy nie dopilnowali spraw regulaminowych co skutkowało walkowerem.
Punkty bez walki na torze
Pierwsza kolejka żużlowych rozgrywek z powodu pandemii koronawirusa została opóźniona o kilka miesięcy. Mimo tego czasu drużyna Wolfe Wittstock nie dopilnowała spraw związanych z regulaminem. Aż trzech zawodników niemieckiej drużyny nie posiadało odpowiedniej licencji.
Sędzia spotkania dał Niemcom czas na poradzenie sobie z tym problemem i zgłoszenie sześcioosobowego składu. Drużyna jednak nie podołała skutkiem czego był przyznany walkower 40:0 dla Poznanian.
Co ciekawe stan toru w Poznaniu pozostawiał wiele do życzenia. Aby doprowadzić go do użytkowego stanu prace nad nim trwały praktycznie do planowanej godziny meczu.
Przeczytaj również: