W gminie Oleśnica, w małej miejscowości Podlesie, w piątkowe popołudnie, 27 października doszło do tragicznego zdarzenia. W czasie pracy przy rozbiórce starego budynku, na jednego z robotników spadła drewniana belka. Pomimo podejmowanej reanimacji, mężczyzna nie przeżył.
Komenda Wojewódzka Straży Pożarnej w świętokrzyskim została powiadomiona o tym zdarzeniu około godziny 17.30. Dyżurny oficer informował o zawaleniu się budynku i nieprzytomnym mężczyźnie znalezionym w gruzach.
Starszy kapitan Marcin Bajur, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, przekazał dodatkowe informacje na temat zdarzenia. Według jego relacji, zaraz po przybyciu na miejsce i podjęciu działań zabezpieczających, ratownicy rozpoczęli reanimację poszkodowanego. Wszystko wskazuje na to, że próba uratowania życia mężczyzny była prowadzona przez długie minuty. W działaniach brało udział siedem jednostek straży pożarnej, w tym lokalne Ochotnicze Straże Pożarne.