Klaudia Strzelecka, radna miejska z PiS w Poznaniu, zapowiedziała, że zamierza złożyć oficjalne zawiadomienie do prokuratury w kwestii nowego logo miasta. Zadeklarowała to w czwartek, opisując wyniki przeprowadzonej przez nią kontroli w gabinecie prezydenta miasta dotyczącej tej sprawy.
Nowa graficzna identyfikacja Poznania, przedstawiająca odwróconą literę „P” na zielonym tle, została pokazana publiczności po raz pierwszy w maju. Od początku wywołała wiele negatywnych reakcji społecznych.
W rozmowie z PAP, Strzelecka ujawniła, iż od czerwca prowadziła kontrolę nad procesem wprowadzania nowego logo. Z jej punktu widzenia, działania urzędu miasta były podjęte bez żadnej podstawy prawnej. Wskazała na brak odpowiedniej uchwały Rady Miasta Poznania, która mogłaby zainicjować proces zmiany identyfikacji wizualnej miasta, jak również na brak rozporządzenia prezydenta w tej materii.
Radna przypomniała o wcześniejszych działaniach władz miasta, które zmieniły swoje stanowisko na temat nowego logo w obliczu publicznej krytyki. Zaczęły one tłumaczyć, że logo było tylko propozycją testową lub częścią kampanii „Jesteś u siebie”.
Strzelecka stwierdziła: „Analizowałam wiele umów, które jednoznacznie wykazują, iż podejmowane działania były związane z wprowadzeniem nowej identyfikacji miasta Poznania. W żadnym z tych dokumentów nie pojawia się określenie „kampania”, a zwłaszcza „kampania 'Jesteś u siebie'”. Ponadto, kampania powinna posiadać jasno określony harmonogram, budżet i zakres. Ja jednak nie otrzymałam żadnych informacji o harmonogramie czy budżecie tej tak zwanej kampanii. Na tej podstawie uważam, że władze miasta wprowadzały w błąd zarówno mnie, jak i osobę odpowiedzialną za kontrolę oraz opinię publiczną”.