Było to zdarzenie pełne tragicznego dramatyzmu, które rozegrało się w Rosnówku, niedaleko Poznania. Mimo heroicznej walki specjalistów z medycyny ratunkowej, niestety 17-letnia dziewczyna nie ocalała. Zasłabła niespodziewanie i przestała oddychać. Nie udało się ustalić przyczyny nagłego zatrzymania krążenia, jak podkreślił mł. insp. Andrzej Borowiak, pełniący funkcję rzecznika prasowego policji w Wielkopolsce.
Zgłoszenie dotyczące krytycznego stanu zdrowia nastolatki wpłynęło w niedzielę 21 lipca wieczorem. Strażacy oraz zespół ratownictwa medycznego z powiatu poznańskiego zostali natychmiast zaalarmowani i skierowani do miejscowości Rosnówko. Po kilkunastu minutach od otrzymania wezwania byli już na miejscu, gdzie zaczęła się desperacka walka o życie młodej kobiety.
Przez blisko godzinę trwały intensywne zabiegi resuscytacyjne, które obejmowały reanimację krążeniowo-oddechową. Mimo to, mimo wszelkich wysiłków, nie udało się uratować życia 17-latki. Po niepowodzeniu reanimacji, lekarz na miejscu zmuszony był stwierdzić jej zgon.